Obyśmy zdrowi byli...
Błąka się zdrowie po świecie
temu zagra na nosie
tamtego trochę przeziębi
kumając się z chorobą
innego w szpitalu umieści
a tam to mu na wynajdują
nie wiesz że takie choroby
w ogóle nawet istnieją.
Wpadasz w chwilę zadumy
skąd tyle tego naraz
że to powietrze z piłki
powoli zaczyna schodzić
wprawdzie nie jest dziurawa
lecz dętka robi się rzadka
jeszcze nie wiesz co to się dzieje ?
to piłka się starzeje !
autor
yamCito
Dodano: 2019-12-01 12:41:32
Ten wiersz przeczytano 864 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Świetny wiersz bo istotnie kochane zdrowie.
Obyśmy wszyscy zdrowi byli
Pozdrawiam :)
Nie można temu zaprzeczyć?
Ryszardzie, o tak abyśmy zdrowi byli, lecz to nie te
latka proszę Pana;)
Z głęboką refleksją wiersz został napisany, mhmmmm tak
myślę, że peel nie pisał o sobie;(
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
szlachetne zdrowie... gdy człek młody a potem jako
tako najczęściej
Podoba się! - także podkreslenie ze stony Mariusza:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Podoba się! - także podkreslenie ze stony Mariusza:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Chociaż byś dumał i dumał
nie będzie ze starca jaguar ;-)
Pozdrawiam
niewiele zdziałamy kiedy na zdrowiu podupadamy;
dolegliwości, strzykanie w kościach odbierają chęci do
aktywnego życia
pozdrawiam :)
Jak ją bracie kopiesz, włóczysz po boisku,
to później oddaje - diagnozą po pysku.
Pozdrawiam Ryszardzie mu mnie znaleźli 16 słowem
szesnaście i co mam się poddać?
Witaj, fajny wiersz zimowy na medal, przypomniałeś mi
młode lata, matka w zimie buty zamykała pod klucz,to
myśmy wykradali się z domu i jeździliśmy na sankach
boso, nogi czerwone jak u bociana. Wiosną kiedy lody
topniały nadal jazda na bosaka, lód się łamał więc
było pływanie, powrót do domu przez gospodarcze
budynki by wycisnąć wodę z ubrania, a w domu dodatkowe
kijem lanie. Przy domu całą zimę mało kto ubierał
buty, jedynie do kościoła, buty noszono pod pachą,
ubierano w pobliżu świątyni.Nikt nie kichał a jak się
przeziębił czy bard ziej dokuczała choroba byli
znachorzy i wypędzali zło różnymi metodami stosowanymi
przez praojców minionych lat. Pozdrawiam
Uchodzi z nas, uchodzi... Pogodnego dnia :)