Ocal mnie
Po pierwsze ludzie
Czy ich widzisz?
Potrafisz uchwycić
Ten własciwy moment?
Te zawistne istoty
Pełne złości i agresji
Brunatnej krwi
Czarnych oczu
Łap z pazurami
A niekiedy
Ich mokre oczy
Bezwładne ciało
Suche dłonie i różowy policzek
Powodują łamanie kolan
Bicie serca
Rozpacz rozrywającą
Nie możesz udawać ślepca
Bądź mędrcem
Nie bój się odbicia swojego
Bo może być za późno
I nagle ujrzysz jak umierasz
Chociaż wokół jest pełno ludzi
I chwila
Moment ostatni
Tchnienie czyste
Mrugnięcie oka
Nie ma cię
Dlaczego?
Zostałeś zjedzony żywcem
Spalony na samym początku
Kukła ci nie pomoże
Lecz człowiek mógłby
Gdyby tylko chciał nim być
Ocal mnie przede mną
Zanim zapomnę kim jestem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.