Ocaleni
Tytuł dala Kobieta...pełny szacunek dla Niej...
Co łatać i cerować potrafi
Ponad wszystko się wznieść
Scerować i z serca żagiel postawi
Pragnienia wyszyje i wichrem pośle
I Wciąż poszukiwany ten czarodziej
co
To Powie
Stop !!! Koniec
Płyńmy ku brzegom
Wiatrem drogę poznajmy
Ku brzegom gdzie port nas ocali…
Kto portem kto wichrem…my
Wciąż ku sobie…choć jak
flauta…ospali
Kilwatery uczuć na boki rozwiane jak
Miłość co znika jak ślad na wodzie
Komentarze (5)
ten tez piękny!
A czy ktoś rozumie w pełni poetę? Ciekawe słowa
napisałeś. Pozdrawiam:)
chociaż wiatr w różne strony wieje , dobrze że nie
zapomniałeś o szacunku
No za ten tytuł :) fajna masz kobietę :)
Ocaleni, bo osobno? Tak można interpretować wiersz,
czytając zakończenie..Dawno do Ciebie nie wpadłem..tu:
mniej wielokropków i wykrzykników, więcej
przecinków..bo w zasadzie ani jednego nie ma :).. M.