ocalony
...wiersz został natchniony przez inny, znany pod tym samym tytułem wiersz...
Miał dwadzieścia cztery lata.
Ocalał,
Prowadzony na rzeź.
Myslał, że to był koniec
Prawdziwego świata.
Koniec wartości, myśli.
śmiec zapanował na sali pełnej gości.
Wznieśli toast,
Opowiedzieli kilka żartów
I udali się do swoich domów - twierdz.
Miał dwadzieścia cztery lata..
Ocalał,
Prowadzony na rzeź.
Dziś zostały po nim papcie
I pusty głos na sekretarce.
Odszedł gdzieś w senna dal.
MIał dwadzieścia pięc lat.
Umarł,
Odnaleziony w archiwum
Między stosami dokumentó, akt.
Zmarł
Na atak serca.
Nie zdążył onaleźć swego mędrca,
Ukrytego pod postacią nas -
Ludzi otwartych
Na jego cierpienie.
A nas tak na prawdę nie ma,
Bo nie jesteśmy na niego gotowi.
Miał dwadzieścia pięć lat.
Zwątpił w ludzi.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.