Ocean and passion
Stoisz tam, tak spokojny pośród fal
woda obmywa nagie ciało
pięknem rytmu bijące źródło
dogania mnie tchnieniem wiatru.
Patrzę z daleka na Twą postać
czekam na blask Twych oczu
niepewność skrada się, przemienia
w lęk, że znikniesz we mgle.
Chcę chwycić dłonią Twą dłoń,
poczuć uścisk ciepłych rąk.
chcę dotknąć ustami twych ust
chłonąc oddechu życia prąd.
Chcę zniknąć w ramionach Twych
i zapomnieć jak bez Ciebie żyć.
autor
Velia
Dodano: 2006-07-10 21:26:02
Ten wiersz przeczytano 377 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.