***ochłapy miłostki***
***
Jak szczeniak bezbronnie czekam na
wierność
Aż ukoi bezpieczeństwem ktoś z góry.
Porzucam, zostawiam Twą śmieszną
bierność,
Poszukać miłości czystej jak letnie
chmury!
***
Ani zapomnieć, ani pamiętać nie mogę,
Każda chwila bez Ciebie zwiastuje
trwogę!
Ujrzeć u Twego boku inną, kochaną,
Zostać samotną i zapomnianą.
Gdy przyjdziesz, z uśmiechem na twarzy,
Gdy serce Twoje o innej marzy
Ja zbłądzę, przestanę czuć
I tylko serce szepnie: wróć...
***
Lustrzanym odbiciem patrzę znów na
siebie,
Śmieję się z bólu wypełniającego ciało.
Moknę, pragnę zobaczyć usta, oczy,
Ciebie,
A sercu ciągle mało mało MAŁO!!!
*** Wspomnienie ***
Obejmę Cię w noc gwieździstą,
Zachowam w pamięci twarz mglistą,
A gdy będę w cierpieniu konała,
Wspomnij tę, która Cię kochała...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.