oczekiwanie
W zamkniętej bańce - jak z mydła,
siedzę zwinięta w kłębuszek.
Cała moja dusza zastygła
czekając na swego Orfeusza...
Ja - Eurydyka współczesna,
nie wiem jak wydostać się stąd ?
Ruszyć się nie mogę... Czy to ja ?
Szukać nie mogę...Ach, gdzie mój ląd
...?
autor
nulinka
Dodano: 2006-12-09 08:40:01
Ten wiersz przeczytano 482 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.