Oczekiwanie

Każdy może pisać o czym chce :)

super ironia...matki tak wychowują, a córki to
kupują:))) pozdrawiam

Świetna ironia. Tak zupełnie poważnie, stanę w obronie
panów. Takich właśnie jakimi są wychowały je
kobiety/matki (ojcowie nie zawsze chętnie włączają się
w proces wychowawczy, lub bywają gaszeni w zarodku).
Emancypacja też trochę zagnała panów do kąta, mowie
trochę lecz nie do końca.Jako silne kobiety często nie
dajemy się panom wykazać, nie pozwalamy się adorować i
nosić na rekach lub pozwalamy ale na zasadzie kiedy mi
to pasuje.Nie mam na myśli samca-zdobywcy, gdy role
były wyraźnie podzielone. Tak troszkę same nie wiemy
czego chcemy, macho, kochanka czy łagodnego baranka.
Łącząc te cechy w jedno wychodzi dziwna składanka.Bywa
że zagubieni mężczyźni szukając własnej tożsamości
odchodzą lub szaleją chcąc udowodnić chociażby już
tylko samym sobie swoja męskość. Nie jeden z nich jest
pewnie fajnym facetem.Nie bijcie po głowie kochane
koleżanki ot tak mi się nasunęło. Sorry za długi
wywód, ale to chyba dobrze gdy wiersz skłania do
przemyśleń. Pozdrawiam pogodnie.

:))
Prawdę powiedziawszy to facetów do rzeczy jest coraz
mniej,ale jakieś
rodzynki pewnie można znaleźć,
też mi się Rinn przypomniała.
Twój wiersz ma ten sam tytuł co mój,ale u mnie to
facet czeka na wybrankę i nie płacze z tego powodu:)
Pozdrawiam serdecznie
P.S Nie lubię mazgajów,ale męskich szowinistów
również:)
link do piosenki -
https://www.youtube.com/watch?v=hCUgkUUufBo

Tak źle to chyba nie jest:)

Faktycznie potrafia zranic i faktycznie jest pewien
procent takich, ale nie mozna generalizowac...nie jest
az tak zle ...pozdrawiam

:))),już D.Rinn o tym śpiewała: (

Dla mazgaja przynajmniej jestem górą:-) :-) :-) , nie
podskoczy:-) . Miłego:-)

Myślę że nie jest na tym świecie az tak źle
:))))))))))))))
Już czekam na odpowiedź męskiego rodzaju :))))))))))
Pozdrawiam pogodnie :)