Oczekiwanie
A kiedy przyjdzie po mnie Ona
zabrać gdzieś poza krawędź świata,
gdy radość w sercu dawno skona,
bez żalu pójdę w ręce kata.
Żeby nadzieja pozostała
na inne życie bez cierpienia,
albo by szansa zaświtała,
by znów się wyrwać z kręgu cienia.
Ściskałbym wtedy w swojej dłoni,
przez prządki Mojry nici tkane,
już bym nie pędził jak w sto koni,
lecz dbał o życie darowane.
Bo przecież w ciele obolałym,
radości nie ma nawet cienia,
a w sercu całkiem już skwaśniałym,
jest tylko gorzki smak istnienia.
Przeto dziś proszę Boga swego,
by wreszcie wysłał tu żniwiarza
i w drzwi zapukał domu mego
i powiódł duszę do ołtarza…
Komentarze (15)
Bardzo wymowne.
Wiersz dobry, nawet bardzo, ale śpieszyć się do tej
pani nie warto,
trochę jego melodyka przypomniała mi "Zegarmistrza
światła".
Pozdrawiam serdecznie, dobrej nocy życząc, bez żadnych
żniwiarzy, oczywiście.
Witaj. Trzeba byc zawsze przygotowanym na przyjscie
zniwiaza... jak te roztropne panny... Podoba mi sie
tresc wiersza i dopracowana forma. Moc serdecznosci.
Smuty ale bardzo prawdziwy
Podoba się
Niech Pan przyśle Żniwiarza niech zaprowadzi do
ołtarza zanim wybije godzina
milyena, przez pojęcie skwaśniały rozumie popsute,
spleśniałe życie. Kwaśny smak zmieniłem na gorzki.
Dzięki wszystkim za komentarze i pozdrawiam serdecznie
Toś szczęśliwy,że masz chociaż Boga.
Podoba mi się ta zaduma nad życiem.
Zastanawiam się czy nie lepiej od:
"Ściskałbym wtedy w swojej dłoni,
przez prządki Mojry nici tkane,"
brzmiałoby
"Ściskałbym wtedy w swojej dłoni
nici, przez prządki Mojry tkane,"?
Ale autor najlepiej wie, jak ma wyglądać jego wiersz.
Miłego wieczoru:)
Smutny ale prawdziwy.
Pozdrawiam.
Nie przyspieszać, kiedy potrzeba
sama przyjdzie, wtedy się nie bać!
Pozdrawiam!
Jestem pod wrażeniem:)z pozdrowieniami.
Bardzo mi się podoba!
Płynnie się czyta.
/tylko jest kwaśny/ czytam sobie /jedynie
cierpki/.
Pozdrawiam :)
od pierwszego wersu czytałem w rytm melodii
"zegarmistrza światła".
nic na to nie poradzę. sam mam podobny wiersz.
pozdrawiam :):)
(a kiedy przyjdzie także po mnie ...)
Piękny wiersz.
Zegarmistrz światła- przerażająco smutna prośba o
śmierć.
Smutny obraz przemijania....z pozdrowieniami