Oczekiwanie
jest taki dzień gdy dom pachnie dobrocią
ciastka w piekarniku się złocą
groch z kapustą się warzy
rybka będzie się smażyć
wtedy nachodzą mnie myśli
że taki dom choćbym wyśnił
nie będzie w nim nic dobrego
bo nie ma tego drugiego
(i nie chodzi o człowieka wszechmogącego
ale Boga w sercu narodzonego)
nie ma wiary w nikogo
a to czyni duszę ubogą
lepiej pod rybkę wypiję
jak ona chwilę pożyję
złudzeniem
że kiedyś się stanę
sam sobie nadzieją
amen
Komentarze (17)
Dziękuję Wolnyduchu, też życzę miłego wieczoru.
Nie do końca się zgadzam z treścią,
znam ateistów, którzy mają więcej w sobie dobroci od
tych wierzących,
ale oczywiście nie generalizuję,
a wiersz dobry, najbardziej podoba mi się ciepło
domowego ogniska.
Dobrego wieczoru życzę
Panie Bodek, sisy89, dzięki za komentarze. Pozdrawiam
i również życzę samych szczęśliwych i radosnych chwil.
Bardzo smutna refleksja.
Pozdrawiam, życząc pogodnych świąt i szczęścia w Nowym
Roku.
Przesłanie smutne, ale jakże prawdziwe.
Życzę wszystkiego najlepszego na drugi dzień Świąt.
W Nowym Roku samych pogodnych dni:)
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze.
Bort, Tobie szczególnie. Pozdrawiam.
A ja myślę że miłość bywa przereklamowana:) a nadzieja
i wiara w drugiego człowieka bardzo zawodna:)
Trzeba mieć w sobie dużo z egoisty aby ten
beznadziejny okres świąteczny przetrwać
Wiersz mi się podoba:)
Za Anią Turkusową...
Pozdrawiam życząc spokojnych, zdrowych i jak
najmilszych Świąt B.N:)
Smutne przesłanie wierszem pięknie napisane.Pozdrawiam
serdecznie i życzę zdrowych spokojnych Świąt.
Smutna refleksja.
Pozdrawiam i życzę Pogodnych Świat:)
Marek
zawsze się zastanawim czym sa święta dla
niewierzących. (może powinni iść do pracy?)
* skłania
Z wiarą lepiej wychodzi życie tak myślę, wymowny
wiersz słania do przemyśleń i zatrzymania się,
pozdrawiam serdecznie.
Wiersz budzi smutne refleksje... "że kiedyś się stanę
sam sobie nadzieją" - puenta w samo sedno. Wiara
nadzieja i miłość powinna być przede wszystkim w nas.
Zdrowych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia :)
Napisałbym też "Amen", ale nie.
Bo wiersz zasługuje na uwagę.
No, właśnie, chciałoby się napisać, że wiara czyni
samotność mniej dręczącą... A co, jeśli, jak w Twoim
wierszu, i wiary brakuje? Nie będę się rozpisywał, bo
wiem, jak to jest... Bardzo dobrze wiem... Znam
ciemność, co wcale nie znaczy, że w ciemności widzę
Peela. Może to tylko wiersz, a peel nie Autor. Jeśli
jednak tak jest - to piszę szczerze, a nie lubię się
rozczulać. Wierzę w...
I lepiej za dużo w siebie nie wlewać, bo to nic nie
zmienia. Albo na gorsze. To też znam :-) Z autopsji
:-)
Pozdrawiam serdecznie :-)