Oczy
Usiadłam na mym parapecie, zapaliłam
świece.
Chciałam opisać swój ból i tęsknotę za
Tobą.
Teraz nie wiem jak.
Palce zapomniały, jak utrzymać pióro w
dłoni.
Siedzę, dumam,
Patrzę na zegar śpiący,
Jest druga w nocy.
Przypominają mi się twoje oczy.
Zapisane w pamięci, w sercu,
na kartach mej duszy,
jak na starej przeźroczy.
Jak ogniki figlarne, czarne.
Spoglądają spod długich rzęs… na
mnie.
Błyszczące, płonące z miłości
Zwierciadła Duszy.
...Tobie, za to, że jesteś...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.