Oczy zwierciadłem duszy mej są
oczy zmeczone...
łazmi zalane...
mają dość wszystkiego...
czerń je przeraża...
biel onieśmiela...
czerwień zachwyca lecz nie są jej
warte...
spoczynku czekaja...
na sen cudowny...
na sen głęboki...
myśl o spokoju jednak martwi...
może jednak jestem potrzebna...
Oczy zwierciadłem duszy mej są...
lecz czy dusza zapada w sen?
tak, ale sen wieczny...
czy jest gotowa by skończyć to?
i sama nieczekając na noc...
Zapaść w sen...
głeboki i wieczy sen...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.