Od ciszy poczynając
W tej słodkiej rozkoszy
odradzam się na nowo
ja - popiół
Przecieram oczy
resztkami młodzieńczych dłoni
Spoglądam przez szybę
na nocne niebo usiane gwiazdami
Gdzieś w tej ciszy także Ty
Potykasz się o bezdroża życia
I tak od ciszy poczynając
kończę w objęciach ekstazy...
autor
Mała księżniczka
Dodano: 2006-08-11 23:46:32
Ten wiersz przeczytano 412 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.