Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Od Marii

Coś dla chłopaków z mojego miasta...

Raz kiedyś miałem kobietę,
Co pomagała mi tylko gdy miałem pełna kasete,
Wypełnioną brudnym złotem,
I cholernym odlotem...

Podpowiadała do ucha cichym szeptem,
-daj mi to co najcenniejsze masz,
w zamian otrzymasz coś,
co obłude szczęscia da.

Choć mój umysł mówił ciągle nie,
to ma dusza w zatraceniu swym,
prosiła bym został...
koncząc swój rytm.

I idąc ciagle w swój cień,
Stwierdzając że...
znika kolejny dzień za dniem

Lecz nie martwiłem się!
Bo wiedziałęm jedną rzecz
-jedyne co mam,
to ta kaseta pełna zła...
wolności skarb.

Ona wciąż wymienia imię me,
ciągle czegoś chce...
Rwie i wypala płuca,
niszcze i lecze się,
to mój cel...

Teraz jednak
gdy pozostało mi : nic
A chmury przejasniły to co złe
głupio znów,
bo to wszytsko miało niestety,
głebszy sens...

Co teraz zostało mi?
Resztki pozostałych dni?
A ty wciąz wmawiałas,
Szepcząc powtarzałaś...
że nigdy w życiu tym,
nie posiąde Cię...

autor

de Marko

Dodano: 2006-11-01 00:18:34
Ten wiersz przeczytano 451 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Wolny Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »