Wschód
I kupiłeś bilet w jedną strone stąd,
Spluwałeś nań swą krwią,
Wiedziałeś że...
Już widzisz!
Swojej odwiecznej wędrówki,
Upragniony kres...
Lecz to tylko czarne żagle,
Twoje żale, jak noc zatarte,
Ukryte wciąż, we gwiazdach śnie,
Gdzieś...
A mój księżyc,
Zły kurs wskazuje mi,
Na morzu pełnego wspomnień,
Jak za dawnych dobrych dni...
Ale zło ciągnie mnie w dół,
Niecnie budując znów,
Stary przeszłości mur.
Cóż...
cały statek mój,
nurza sie w swoją toń,
krzyczt wciąż: wschodzie wróć!
- Słońce zaszło już...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.