od osiemnastu lat!
Dlaczego staję nam coś na przeszkodzie?
Czy teraz coś takiego jest w modzie?
Żeby miłości nie pozwolić się rozwinąć
I do miłosnego portu zawinąć?
Żeby spotykać się po kryjomu
Nie mówiąc nic nikomu
Rozmawiając tak żeby nie było słychać
Spotykać się z Tobą, a potem znikać
Czy na tym polega miłość?
A nie na spotykaniu? Rozmawianiu?
Całowaniu?
Na wspólnych rozmowach do późnej nocy
Czy mam w sobie na tyle mocy?
Aby przetrwać te trudne chwile?
Czy kiedyś będzie razem nam milej?
Że nie będziemy musieli się ukrywać?
I rozmawiając kołdrą przykrywać?
Ja chce normalnego życia
I z Tobą bycia
Bo kocham Cię nad życie
I należy mi się normalne z Tobą bycie!
Może jest jakieś ograniczenie dla
prawdziwej miłości?
Może od 18nastki można dopiero okazywać swe
czułości?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.