od świtu do zmierzchu
głos
milknie
zwracając uwagę
na nieukończoną rozmowę
otwarte okno
oddziałuje
jak zafałszowana
melodia
zduszono
trochę emocji
staram się roznamiętnić
głos
milknie
zwracając uwagę
na nieukończoną rozmowę
otwarte okno
oddziałuje
jak zafałszowana
melodia
zduszono
trochę emocji
staram się roznamiętnić
Komentarze (29)
ładne minni
tiiaaa... czasem otwarte okna spuszczają powietrze ;-)
Ladnie i ciekawie, poprowadzona mysl.:)
Pozdrawiam serdecznie.
Dużo racji w ciekawym mini.
Pozdrawiam Elu paa
biel rzeczywistości
pozdrawiam
Powiedziałabym, że oryginalnie...Muszę tu kotwicę
czasem zarzucić ! Miłego wieczoru
Ładny, ciekawy wiersz. Pozdrawiam.
Elu -zamknij jednak to okno,bo wszystkie rozmowy
uciekną przez otwarte...Pozdrawiam.
Ciekawy przekaz! Pozdrawiam!
Od świtu do zmierzchu,
od zmierzchu do świtu.
Za dużo zgrzytów?
Ciekawy wiersz:) Pozdrawiam.
Może warto okno przymknąć...to nie będzie
roznamiętniania...pozdrawiam serdeczni, dzięki za
odwiedziny
podoba się.
też myślę, że ładnie:) pozdrawiam elka
Ładnie Elu
Pozdrawiam:-)
bdb wiersz Pozdrawiam:))miłego:))dziękuję za komentarz
u mnie