Od zawsze...
Dla Was...
Dolinę strachu przemieżam w noc.
Błądze po ścieżkach w tej krainie.
Gdy zalśni światło złotych noży,
z tą samą rzeką łez poplynę.
Pójdę tą samą rzeką cieni,
co nad przepaścią tak się wije.
Zepchnięta na dół silnym wiatrem
w czerwonym piasku się umyję.
I tak od zawsze i zawsze tak,
niebieskie ptaki płoną w locie.
Zielone blaski nikną za dnia
by nie powrócić nigdy potem...
autor
omea
Dodano: 2005-01-19 23:46:54
Ten wiersz przeczytano 463 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.