Oda do Anioła
Moim Braciom
Aniele-tyś głosem mej duszy,
która zbłądziła w mroku krainie...
Ty wiesz, że czasem śmierć
jest zbyt okrutna,żeby wypuścić
Cię z hadesowych bram...
Aniele-bądź mym wybawieniem,
niech dusza ma z płomieni się odrodzi...
Ty czujesz me cierpienie,
odczuwasz mój ból,
ja nic nie czuję, bo nie istnieję...
Aniele-wstąp we mnie,
oczyść mą duszę ze skaz...
Ty widzisz przecież jej obraz,
oglądasz przeszłość istnienia,
mojego umarłego ciała, a żywej duszy...
Aniele-nie dręcz mnie dłużej,
tu nie moje miejsce...
Ty słyszysz głos mego sumienia,
nie jest łzą czystości,
ale nieskalanym pięknem...
Aniele-dłużej już nie mogę,
ogień trawi mą duszę...
Ty nie jesteś wyrocznią,
niech sądzą sprawiedliwi,
zaczekam, wiem, że przybędziesz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.