ODA (do bólu) część 4 - epilog
A bólu nieświadom, bez słów oskarżenia,
W miłości swej stoi zwołany na świadka,
I z oczu błękitnych, przez wiatr
zapomnienia,
Użyźnią mogiłę łzy synka - dwulatka.
autor
Ademir
Dodano: 2007-02-06 08:26:45
Ten wiersz przeczytano 490 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Kilka słów a tyle mówią.żyjesz więc Twój syn nie
płacze.Dziwny zbieg okoliczności...znam kogoś z
gliwickiego powiatu.Też ma niebieskie oczy i małego
synka.