ODA DO NATURY
Dla jedynej prawdziwej matki......
O matko, matulu iskierko
stworzenia…
Gnębią cię, niszczą, dewastują bez
końca…
Tyś jest prawdziwym sensem
istnienia…
Czy znajdzie się kiedyś godny cię
obrońca?...
Dajesz schronienie życie i jadło…
Dobra twych czynów zmierzyć nie
zdołam…
Ludzie cię cisną niczym imadło…
Lecz ja obronie twej sam nie
podołam…
Bracia rodacy najdrożsi mili…
Bądźmy łaskawsi dla domu naszego…
Toż to jak byśmy sobie krzywdę
czynili…
Zacznijmy myśleć dla dobra
wspólnego…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.