***Odbicie w ...
***
Ktoś zapukał do mych drzwi
pytam grzecznie ktoś ty?
to ja odpowiedź brzmi
kto to taki ja? czy ty?
och nie mów nic otwórz drzwi
nie wiem ktoś ty nie otworzę ci
co się patrzysz widzisz mnie?
a ja widzę... też ciebie
ej!! ty tam? my to ja i ty?
Co?... teraz łyso ci
bo to były szafy drzwi
no już dobrze widzę ciebie
a ty widzisz mnie
w końcu otwórz drzwi
muszę ubrać przecież się E.K
autor
emi16
Dodano: 2013-02-14 09:59:53
Ten wiersz przeczytano 1506 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Zabawa w kotka i myszkę - na rozruch poranny.
Serdeczności.
ironicznie i z doskonałym humorem
wiersz twój wart jest tytułu
:) Pozdrawiam :)
Do szafy zawsze trzeba pukać, nie wiadomo kto za
drzwiami!
Pozdrawiam.
bardzo fajnie z humorem, serdeczności
Fajnie i z humorkiem na bieżąco, tak
trzymać...pozdrawiam
Ooo!!! jajejku to już tak źle?...żartuję...miłego
wieczoru wszystkim;)
Dobrze, że jeszcze się odzywa, bo moje odbicie już nie
gada ze mną :)
a to było odbicie w lustrze:)
z humorkiem podany:)
Fajnie, z humorem:))
a już miałem nadzieję, że piszesz o mnie?
ale to ubieranie doprowadziło mnie do porządku;)
Dziękuję za odwiedzinki...z wszystkimi się
zgadzam...czasami przerażenie ogarnia jak na siebie
patrzymy...pozdrawiam;)
Człek z lustra bywa przerażający... Zwłaszcza gdy
patrzy znajomymi oczyma... Jak zwykle mi się podoba.
Możesz mnie uznać za swojego fana:)
Lepiej omijać lustra z daleka, czasami trudno poznać
tamtego z lustra - człeka...
Miłe. Pozdrawiam