ODBICIE
zaczynam liczyć pozostałe dni
mojego życia
chociaż to bez sensu
jak wędrowanie palcem po mapie
pełnej białych plam
przywarłem zimnym czołem
do gorącej szyby czasu
czując jak powietrze
rażone słońcem płonie
mam tylko gdzieś
na samym dnie
samotni mojej kroplę rosy
a w niej odbicie przyszłych chwil
wiersz
pisany na dwa głosy
autor
Mirosław Madyś
Dodano: 2016-04-24 16:10:34
Ten wiersz przeczytano 770 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Ładnie :-)
Świetny jak każdy inny :)
Oj, ta kropla rosy powala...pozdrawiam serdecznie
Trochę smutku i tefleksii w Twoim pięknym
wierszu.Pozdrawiam.
kropla rosy na dnie samotni-jak ładnie, pozdrawiam
serdecznie
Naprawdę z przyjemnością.
hm...daje do myślenia
szacunek za wiersz pozdrawiam
Lubię Twoje wiersze Mirosławie.