Odchodzę...
Ochodzę..
Kiedyś twarz mi znajoma
Ochodzę..
Taka niewinna, skrzywdzona
Ochodzę..
W sercu z wielką raną
Ochodzę..
Z nocą nieprzespaną
Ochodzę..
Pełno łez w oczach moich
Ochodzę..
Mówiles, że tęskniłeś, kochałeś
Ochodzę..
Kłamałeś!
..już nie wrócę!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.