Odchodzę....
Moje myśli krążą po orbicie końca
przeżyć - walczyć
ustać i spojrzeć w stronę Słońca
choć cały świat warczy
Moje serce jest bliskie krainy komy
wstać - wspominać
przyjąć na siebie błyskawice i gromy
choć cały świat wyklina
Moja dusza spaceruje po nieświadomości
kochać - buchać
wyznać szaleństwo miażdżące kruche kości
choć cały świat nie słucha
Moje oczy oślepłe biegną w żrący ogień
płakać się nie wstydzić
przeprosić bliskich za brak odwagi w
sobie
gdy cały świat nienawidzi
Komentarze (1)
Przeżyć.