Odchodze gdzieś w nieznane..
Wiedziałam od samego początku, że ten związek skazany jest na porażkę.. Wiedziałam, że dziecko zmieni wszystko.. A jednak.. Pokochałam Cię..
Trochę wspomnień..
Westchnień..
Wszystko od nowa..
A jak jak ta krowa..
Pokochałam Cię!!
Spotkania..
Wyznania..
Pocałunki..
Obiecanki...
No tak, cacanki..
Teraz mnie zostawiłeś..
Porzuciłes..
Byłam jedynie zabawką..
Głupią, smarkatą nastolatką..
Nie traktowałeś mnie poważnie..
Teraz jesteś z nią..
Wasze obrazy po nocach mi sie śnią..
Jak mam zapomnieć?
Jak nie przypomnieć.. ?
Prosze Cie o jedno..
Wróć!!
Ja sobie nie poradzę..
Odchodze..
Pójdę tam gdzie nie znajdą mnie..
Pójdę tam, gdzie dobrze było Nam..
Pójdę tam..
I będe na Ciebie czekać..
Przyjdziesz?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.