Oddałam Ci życie
Czy pamiętasz...
Oddałam Ci życie,
oddałam Ci serce.
Kochałam Cię skrycie,
w myślach brałam Cię za ręce.
Dziś wiem, że na nic poświęcenie
i ból, i łzy.
Co czułeś, gdy umierałam,
krwawiąc Ci na nogi?
Budynek lizany płomieniami,
pękające od gorąca szyby.
Byłam na zewnątrz,
byłam bezpieczna...
Wróciłam.
Wróciłam, wierząc, że
zginąć Ty nie możesz!
Toś Ty miał mnie wyratować,
a stało się inaczej:
wyciągnęłam Cię.
Niestety, za późno,
strop runął na pogorzeliska miłości mej.
W oczach miałeś łzy, wiem,
widziałam.
Nie chciałeś tego ciągnąć.
Zapomniałeś o dziewczynie,
która nie płakała, gdy odchodziłeś, ale
która
oddała za Ciebie życie,
wypychając Cię za próg.
Za próg życia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.