oddalenia
mówiliśmy wieczorem o powrotach
i właściwie temat zanikał
bardzo trudno nam się porozumieć
punktów zbieżnych brakuje dotykom
czy pamiętasz
weszłam w swoją dobrą stronę
nauczyłam się mówić - sens znalazłam
zgubiłam
wiem
przestałeś czuwać
we mnie wierzyć
a myślałam 'ten ma w sobie miłość'
pewnie byłam czymś nieistotnym
nawet nie tą cieniutką kreską
zbawiasz świat pod innym adresem
dość masz szeptów z bezbronnie śmieszną
znowu krzyczę
czekam za drzwiami
nie chcę żebyś stracił niebieskość
Komentarze (35)
dziękuję
mialo byc tutaj...
https://www.youtube.com/watch?v=zFhIzPHiitE
:)
Piękny, przejmująco smutny wiersz...
Muszę go wklepać, znów w pracy gadałam z Najwyższym
rymem:)
wywalą mnie z roboty na zbity ryjek:)
Nie taki. Bardzo...
Czekam na dalszy.
:)))
Kalokieri:) dzięki bardzo, zmieniłam. ale wers
wyżej:))
taki sobie, ma kilka ciekawych momentów
Ta rozmowa trwa, jutro ciąg dalszy...
Jest świetny, msz. Jak zwykle zresztą:)
Nie gniewajsie" - "w weszłam w swoją dobrą stronę"
zmieniłabym na "na swoją", dużo "w", ale to tylko msz.
Pozdrówka;)
Bardzo ładny wiersz. Każdy człowiek ma swoją wartość.
Ważne żeby natrafić na swoją drugą połówkę.
Nie jest to takie proste.
Pozdrawiam serdecznie.
DzA, MamaCóra, Vick Thor, Tzw :) dziękuję bardzo za
komentarze
TZW - krytyka, byle rzeczowa może chadzać nawet w
liczbie 1oo osób naraz. Nie ma w regulaminie nic o
ilości osób krytykujących.
Bardzo wymowny.
Już kiedyś pisałam, że Autorka potrafi ująć tematykę
"wiara" bez patosu i folklorystycznej cepeliady.
Wzruszające świadectwo pragnienia wiary, najbardziej
czytelne, kiedy wali się świat, a w człowieku jest
coś, co potrzebuje istnienia Wyższej Instancji,
doskonałego Punktu Odniesienia.
Czytelne przesłanie.
Podoba mi się w jaki sposób peelka rozmawia z Bogiem i
sama ze sobą. Pomimo... i tak wierzy.
Pozdrawiam
powiem po japońsku; Atoci Ohyda! - niebieski ptaszek,
z wytatuowanymi czerwonymi kreskami(skala- jak głęboko
zamoczyć może dziób - total odlot a za drzwiami The
Doors
Dobry wiersz,no i puenta wymowna
czyli z jednej strony wcześniej
jakby pretensja,
że nie ten adres,a
jednak pragnienie by ta niebieskość była.
Wiersz mi się podoba,a inne historie smucą,bo niestety
jeśli
ludzie krytykują w stadzie,to ma się wrażenie iż jest
to nagonka na Autora/kę,ja sama tego
doświadczyłam,dlatego rozumiem innych gdy tego
doświadczają.
Jak chcesz to zgłoś do usunięcia mój
komentarz,Halinko,myślę,że czasem dobrze próbować
zrozumieć innych.
Dobranoc
P.S Jakoś miary tzw nie zgłaszasz,to Ciebie nie
razi?:)
Dziękuję bardzo czytającym i komentującym.
Klemo - oficjalnie Cie powiadomiłam, że zgłaszam do
Moderacji Twoje zachowanie , więc nie jest to
donosicielstwo. Twój komentarz z tego miejsca tez
wkrótce zniknie - zgłosiłam. Robię tak od dwóch
tygodni, żeby nie było wątpliwości.
Odnosisz się do wiersza, albo do widzenia. Spod moich
wierszy, z powodu komentarzy dotyczących wiersza nikt
NIGDY nie był wypraszany. Możesz sobie przejrzeć.
Jeśli taka sytuacja miała miejsce, dotyczyło to
komentarzy NIE Związanych z wierszem.