oddycham
Minęłam go na Zabytkowej. Szedł ze
spuszczoną głową -
zaniedbany, wypchane kolana i przydepnięte
więzy.
Dawny szyk uleciał wraz z
wypowiedzeniem.
Stąpam śmiało, twardo z nową torebką,
radość i spokój gości na co dzień.
Oddycham całą sobą.
autor
babajaga
Dodano: 2013-04-22 19:36:56
Ten wiersz przeczytano 2696 razy
Oddanych głosów: 51
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
Maile adresowane na adres podany w profilu nie
dochodzą.
Mój adres: krzyskwasizur@interia.pl
dobry wiersz-pozdrawiam
Wiersz bardzo na tak. Serdecznie pozdrawiam
Idzie ku dobremu:)
Pozdrawiam:)
Jaguś - każdy dzień niesie wiele zmian, często
najmniej spodziewanych. Właśnie taką mamy w wierszu.
Niestety takie czasy...Pozdrawiam.
Bardzo dobry wiersz. Daje do myślenia. Pozdrawiam
ciepło
Wiersz - znak czasu. Którzy upadają, odchodzą nie
zauważeni, pogardzani, choć niegdyś potężni..
Przychodzą inni, wydaje sie im że mogą wszystko...
Zgadzam się z Polakiem patriotą, te kontrasty zmuszają
do myślenia.
Dobry wiersz.
Ciekawy wiersz Jagusiu. Może te więzy to
sznurowadła?;)
Nową torebką mnie rozbroiłaś:)
Dosyć wyrazisty obrazek, a jednak niejednoznaczny.
Zmusza do przemyśleń. Pozdrawiam.
Oddech pełną piersią:))))
Kiedy ułamek szczęścia
wyrwie się nieoczekiwanie
z kieszeni codzienności
wówczas zaślepiona jesteś
i nie wiesz jak długo .
Jedno jest pewne ona-peelka jest świadoma swojej siły
tylko czy nie kosztem wyższych uczuć. Ciekawy obraz.
:)
Po gorszym i beznadziejnym czasie, zawitał lepszy
okres i oby do końca z podniesioną głową. Dawno Cię
nie widziałem...pozdrawiam
Zagadkowo, tajemniczo, zmysłowo..Zatrzymałem się na
chwilę, jedno przeczytanie mi nie starczyło:)
pozdrawiam.