Odejdź
Odejdź! Niech zapomnę!
Odejdź! To tak boli,
a gdy odejdziesz zatonę,
wiatr chmury nade mną rozgoni.
Cisza ukoi myśli niespokojne,
deszcz ostudzi serce zbolałe.
Odejdź! Niechaj zapomnę!
Niech jedną z tych chmur zostanę.
Błagać mi śmierci już nie wypada,
spijać smutki - wiem, to potrafię,
słońce już wschodzi - czy to sen czy jawa?
Łza męczy więc światło gaszę.
Odejdź! Niech zapomnę! Odejdź!
To wciąż boli! A kiedy znikniesz za
rogiem...
To chmury! Już lecę do nich.
Tylko o jedno Cie prosze odejdź z moich myśli
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.