odejdź
piękna pogoda
ktoś przyszedł mnie
odwiedzić
pogadać
zapalił znicz
położył białą różę
pomodlił się
nie…
niemożliwe…
to ty?
dzisiaj mija rok
odkąd pogrzebałeś mnie
w swoim sercu
to smutne…
pamiętałeś…
przepraszasz?
przecież wiesz że to
nie wróci mi życia
żałujesz?
miłość się wypaliła
to nie twoja wina
czy wybaczę?
już dawno zapomniałam
czas mnie wyleczył
kochasz?
nie kłam
przecież wiem
myślisz o mnie?
nie wierzę
znowu kłamiesz
nie chciałeś?
kolejne kłamstwo
zrobiłeś to specjalnie
nic się nie zmieniłeś…
znowu mnie ranisz…
idź już
"I can't stay away from you..."
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.