odejść mogę też na skróty...
To już jest szesnasta miłość,
każda była coraz krótsza.
Wszystko nagle się kończyło,
gdy wychodziliśmy z łóżka.
Pokrewieństwa duszy z ciałem,
co wybiega tuż przed szereg,
nigdy jej nie rozpoznałem,
kiedy byłem obok ciebie.
W ręku trzymam tylko buty,
słowo koniec, tak jak w filmie,
Odejść mogę też na skróty,
jeśli nie chcesz zostać przy mnie.
autor
return
Dodano: 2013-10-10 18:08:21
Ten wiersz przeczytano 971 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
:)
Taka widać łóżkowa miłość. Pozdrawiam
Hm...chyba policzę swoje. Dobry wiersz.
Pozdrawiam
Te szesnaście nie były tymi, która powinna być. Ta
szczególna nie pozwala na myślenie nawet o odejściu a
tym bardziej na skróty.
Pozdrawiam
Przeważnie piszesz o końcu miłości, opuszczeniu i bólu
z tym związanym, ale za każdym razem inaczej.
Pozdrawiam :)
Może zdarzy się ta prawdziwa i nigdy nie przyjdzie do
głowy żeby uciec, na skróty, czy inaczej.
Pozdrawiam:)
Odejść na skróty? Tak się nie da, drogę przez mękę
przebyć trzeba, odcierpieć swoje i wypłakać gdy wielka
miłość nas zostawia.
Witaj return. Z miłością czasami tak bywa, z nią jest
jak z samochodami, w końcu trafimy na ten który nam
odpowiada i zostajemy przy nim:) Pozdrawiam:)