Odejście
Zasłoniłeś mi słoneczne dni,
gwieżdziste wieczory,
zmąciłeś spokój mój
zbudziłeś śpiące uczucia.
Teraz przechodzisz bokiem
i patrzysz w dal...
W sercu moim gorycz rośnie
i wzrasta do Ciebie bezgraniczny żal.
Ale będę czekać nocą i dniem
aż odkryjesz prawdę sam
i powrócisz a wraz z Tobą
nasza miłość.
Bo któż Ci więcej szczęścia da.
Któż pokocha tak jak ja.
Czy zrozumiesz treść mych słów.
Czy powrócisz do mnie znów...
autor
MrÓwA
Dodano: 2005-02-02 15:36:38
Ten wiersz przeczytano 453 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.