Odejście
Dla Ciebie Mamo.Wiem że zawsze jestes przy mnie.
Pada śnieg
Bóg daje Ci pierzynę na wieczny sen.
Ludzie dają hołd i uwielbienie
Czarny samochód tapla się w śniegu.
To karawan
Na który czekają cmentarne hieny.
Ten dół
Ta przestrzeń
Głoś kapłana, wysłannika nieba
Trumna – twe ostatnie łoże.....
Nie ,nie opuszczajcie jej w dół!
Zostawcie ją!
Jakim prawem ją zabieracie!
Nie chcę nie zgadzam się na to
Odejdzcie!
Zostawcie nas!
Czemu nikt nie słyszy, wszyscy głusi na me
wołanie.
...... nagle skacze
odchodzę razem z Nią
Umieram , by żyć przy niej.
Ich ręce próbują mnie tego pozbawić
Zabierzcie je , odsuńcie się
Chcę iść z Nią tak jak zawsze
Rzem, aż do końca......
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.