Odeszła
Przychodzę aby odkryć Twoje ciało ...
przychodzę bo czuję, że czegoś mi mało ...
kawałek westchnienia ... burza obłoków i
zmysłów bije ... tak moje ciało przed Tobą
się kryje ...! Nie szukam współczucia ...
ni łzy kręcącej się w oku ... nie szukam
ciemności i szarego mroku. Pocieszenia
kąsek, obecności Twej tyle ... bym była
szczęśliwa ... budząc się co chwile ... !
Oczom nie wierzyć ... kłamstwu dać rady ...
nie pokocham Ciebie nie chcę cudzej zdrady
...
W słowach pisanych, niewierności już tyle
... ja wiem że gdy mówię ... często się
mylę !
Popatrzeć w ciemności dalszy zakątek ...
nie będzie w mej duszy ciągle miły początek
...
Bolesne zakończenie ...obce podanie rąk ...
powiedz - jak iść ...? powiedz mi- dokąd
...?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.