Odeszłeś
Liczyłam każdą minutę,
każdy dzień naszej miłości,
potem znalazłeś sobie inną kobietę,
zero smutku tylko życie pełne radości.
Tak czułeś się mnie zostwiając,
a ja siedzę teraz i patrzę w okno
z moimi uczuciami igrając,
na twarzy robi mi się jakoś mokro.
Płaczę, siedząc w kącie jak mysz
jednak dziękuję ci bardzo za odejście,
bo zrozumiałam, że naprawdę mnie nie
kochałeś
I teraz wiem gdzie szukać powrotnej
drogi.
Jest mi żal tylko ciebie,
że nie jesteś pewny swoich uczuć.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.