Odeszłeś
Może kiedys mi wybaczysz... Może kiedys zapomnisz, że jestem...
Gdy odeszłeś pojawiła się gorycz i gniew
Cały życie zawaliło się
Ma marzenia, smutki, żale
u Twych stóp złozyłam
Kłamstwem i oszustwem
Zniszczyłam to co było między nami
A teraz pozostały mi tylko wspomnienia
i wyjswiowa szrama na mojej lewej dłoni
Może zapomnisz, że mnie kochałes... ...Może zapomnisz...
autor
Szczęśliwa Życiem
Dodano: 2005-03-29 20:13:00
Ten wiersz przeczytano 479 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.