Odgłos łamanej gałęzi
Odgłos łamanej gałęzi
Dźwięk tłuczonego szkła
Me serce tak samo dziś bije
Jak pęknięta struna gra
Spokojna woda wiatrem wzburzona
Wielka lawina śniegu zrzucona
Ta sama destrukcyjna to siła
Jak miłość co mnie teraz zabija
Wiec miłość to śmierć
A śmierć to kat
Może tylko drogowskaz
Gdzie lepszy inny świat
Więc miłość to droga
Tak samo jak życie
Lecz trudne jest jej samodzielne
przebycie
Nadzieja w ostatnich kilku wersach się
odzywa
Lecz zgubna jak miłość, jak życie czasem
bywa
A czas? Podobno leczy rany,
czas tylko naprzód pędzi.
I słychać znów w oddali odgłos łamanej
gałęzi
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.