Odległe wspomnienia część II
najstarszy brat wraca z lagru
zmieniony chory milczący
zabiorę żonę i syna
jadę na zachód już Polski
znalazła się też siostra
szła z wojskiem aż do Berlina
rannych pielęgnowała
żołnierz to jej rodzina
siedzieli długo przy lampie
radząc co teraz począć
czy jechać dalej w nieznane
czy tu nowe życie rozpocząć
wzruszenie łapie za gardło
brat młodszy z tułaczki wraca
szuka rodziców i żony
pojedzie tam gdzie jest praca
rodzice są w okolicy
na trzeciej wiosce za rzeczką
obiecał że będzie chrzestnym
dla naszej małej córeczki
nazajutrz przyszła sąsiadka
przyniosła cukier pieluszki
by dziecku słodko się żyło
strzegły je dobre duszki
za chrzestną ją poproszono
by w zgodzie żyć z sąsiadami
tak nawiązała się przyjaźń
która trwała latami
po chrzcinach było wesele
najmłodszej siostry Klary
a to już inna historia
tajemnicza - nie do wiary
Komentarze (56)
Pisz następny o tej tajemnicy, co tam zawiniło =
pewnie to coś pod spódnicą.
Piękne wspomnienia wierszem spisane.
Pozdrawiam cieplutko :)
Polacy tworzyli przez swoje tułacze życie historie
niewiarygodne lecz prawdziwe i Twój wiersz jest
przykładem prawdziwych losów Twojej rodziny... wiersz
pełen wzruszeń bo przypominający moją rodzinę...pisz
dalej...pozdrawiam serdecznie.
bdb, refleksyjny i życiowy przekaz wierszem:)
pozdrawiam Marianno
Ciekawy wiersz przez życie pisany.
Serdeczności ślę:)
Wspomnienia... ludzkie losy, poplątane przez wojnę.
Historia prawdziwa u Ciebie Marianno, z przyjemnością
czytam.
Pozdrawiam serdecznie :)
....trudno uwierzyć że ludzie tyle
przeżyli...pozdrawiam
bardzo na tak moc serdeczności
piękna, wzruszająca prawda.
serdeczności :)
Pięknie o tym okresie piszesz Karmag. Z wielką
przyjemnością czytam.
Pozdrawiam ciepło:)
bardzo wzruszająca historia
Bardzo ładny, życiowy przekaz wierszem!
Pozdrawiam!
Witaj,
czas niby odległy, a tak nam wszystkim bliski.
Wiezy międzyludzkie juz nigdy nie będą tak bliskie.
Miłego dnia i tygodnia po nim.
Serdecznie pozdrawiam.
Niezwykle prawdziwy... Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo dobra wymowna historia:)pozdrawiam cieplutko:)