Odległość
O poranku
kryształki rosy,
ze snu
obmyły moje oczy.
Trawy
pieszczotą rozbudziły
tęsknotę tamtych
chwil.
Błękit nieba
stał się zmysłową,
barwą twojego
spojrzenia.
Delikatnie stąpając
miedzy bielą
budzących ze snu
stokrotek,
palcami dotknęłam
wiatru wspomnień.
Wtulona,
w objęcia zapachu
świeżości,
przymrużyłam oczy,
zerkając na porośnięte
smutkiem wspomnienia.
Tak blisko…
a zarazem tak daleko jesteś.
"Piękna jest tylko prawda,
i tylko ona jest godna miłości."
(Nicolas Boileau-Despréaux)
Komentarze (8)
Piękny wiersz, chwytającuy za serce swoim smutkiem...
Choć poranek błękitem wabi,
kryształem losu godzi w serce
cóż po stokrotkach, delikatności
kiedy się pragnie czułości więcej…
Bardzo mi się podoba- śliczny ten wiersz
dojrzałym piórem napisany- same metafory - cudeńko.
Wiersz sercem również pisany przemawia do nas wielką
tęsknotą.
Ładny ,delikatny wiersz ,ciekawe metafory."Delikatnie
stąpając między bielą zbudzonych ze snu
stokrotek",cyt.aut.Jesteś tak blisko,a zarazem tak
daleko.Ciepłe serdeczne porównania.
Też tęsknie...nie wiedziałm, że tęsknotę można ubrać w
tak piękne słowa. Wspaniały wiersz!
Porankiem wspomnienia wrocily - widac byly i smutne,
nie mniej jednak wryly sie do Twojego serca na zawsze,
Musialas bardzo kochac, a wiersz delikatny i piekny,
jak owe stokrotki.
wiersz ciepły i delikatny, jak miłość być
potrafi...kryształki rosy obmywające Twe
oczy...ślicznie napisany...
Stworzyłaś w wierszu zmysłowy i delikatny klimat
budzenia się ze snu, pełen miłości i tęsknoty.
Naprawdę mi się podoba. Malownicze metafory
przemawiają do wyobraźni.
Bardzo piękny wiersz z niesamowitymi metaforami... a
ja takie lubię najbardziej. "porośnięte smutkiem
wspomnienia"... oby takich było jak najmniej...
pozdrawiam, M.