Odlot
To, co może mi dać odlot, którego tak
bardzo teraz potrzebuję,
To twoje ramiona, które mnie porwą, To
twoje usta wilgotne, niecierpliwe, dłonie
spragnione, wędrujące, twoja męskość, którą
mam ochotę połknąć, mój kwiat, który pod
wpływem twoich palców rozkwita...
Spraw, żebym odleciała, żebym na te kilka
sekund wstąpiła w niebyt, w to niesamowite
odrętwienie,
tę rozkoszną ciemność, w którą wytryskam
każdą cząstką ciała, żebym stała się
czystym czuciem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.