Odnaleźć się
Gdzie podążasz, zapytały mnie myśli
Jeszcze nie wiem, odpowiedziały myśli
Zatrwożony tym doświadczeniem,
Zamilkłem .
Z braku tożsamości, wzrasta poczucie
Nie odrębności, jedności
Z tym co nas otacza.
To tak jakby purpurowym
Welonem wszystko się spowiło,
Purpurową poświatę tego dnia
Przywdziało,
I wczoraj zamilkło, a jutro
Nigdy się nie przebudziło.
Poczuć, że się nie jest już kroplą
W morzu,
Lecz nierozłączną częścią jego.
I schwyciwszy podmuch westchnienia,
Gorycz ujrzałem na mej twarzy.
Komentarze (3)
Gdzieśtam w wierszu jest to coś ...co mówi mi że to
dobry kawałek jest
dialogi własnego ja mogą przerazić... ciekawy
gorycz zawsze wynika z niepokoju o los a jednością
zawsze jesteśmy gdy uczucia nie rozum Wiersz
intrygujący ale czytelny Dobry