Odnowiona energia
tam na dziko
gdzie trzęsie się wiatr
a deszcz zmywa łzy
słoneczne myśli unoszą
w górę ciało by pracowite
nogi mogły znowu wędrować
ku nowym horyzontom
tam na dziko
gdzie trzęsie się wiatr
a deszcz zmywa łzy
słoneczne myśli unoszą
w górę ciało by pracowite
nogi mogły znowu wędrować
ku nowym horyzontom
Komentarze (16)
ładnie z reæleksją
pozdrawiam serdecznie
Bardzo energiczna wędrówka, oby wiele horyzontów
jeszcze otworzyła :-)
Bardzo fajny wiersz, pozdrawiam :)
Ładnie, z pozytywną energią :)
Możemy dojść wszędzie, gdzie chcemy.
Obrazowo. Na dzikiej plaży, można pomarzyć i
zregenerować siły:) Miłej niedzieli:)
ja tez musze kazdego roku ladowac aku by normalnie
funkcjonowac;) super mini:)
pozdrawiam:*)
najlepiej się ładuje akumulatory na łonie przyrody
super - refleksja wyrwana z natury, budująca i
dodająca siły, bo tam gdzie ona szlocha, wiatr
zawodzi... człowiek milknie - cóż znaczą pojedyncze
łzy - małość i marność nad marnościami... życie jest
jedno - czas szukać "słońc" - serdeczności Mirabello
Po takiej odnowie, mozna uniesc sie nawet na
skrzydlach. Moc serdecznosci Mirabelko.
Piękny radosny wiersz. Pozdrawiam Mirabelko.
No to powiało optymizmem,
ważne by dusza ożyła,
to i ciało żyć będzie się chciałóo bo fizis i psyche
chodzą ze sobą w parze:)
Dobrej nocy Miro piękna Dziewczyno, nie dziwię się
Arkowi, że chętny nogi masować:))
ależ to miło, ze ściskasz :)
Florian mój ulubieńcu , wiem ze zrobiłbyś lepiej ode
mnie , sciskam fajnie ze wpadłeś
a może dopisz drugą zwrotkę? bo jakoś tak przymało...