odręczny szkic z kością w tle
metafora w zdeptanych butach
naręcze przymiotników przygięło do ziemi
nawet wiatr nie zagwizdał
pies podkulił ogon
polizał nagą kość -
wyjętą z prozy
zaślinił się do szpiku
autor
grusz-ela
Dodano: 2014-10-29 10:01:19
Ten wiersz przeczytano 1391 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (56)
yamcito, ciesze sie , ze uznales za obrazowe :)
nagie kosci sa najpiekniejsze, nie maja zmarszczek ;)
pozdrawiam
krzemanko :))) Poradzi sobie jakos :)
Umierac ze strachu? Andrzeju - to najstraszliwszy
rodzaj smierci.
Zatem dzielnie do przodu -poki czas dany.
Pozdrawiam :)
nie tylko pies z kulawą nogą zainteresował się tym
wierszem, wszakże godne uwagi są te "metafory w
zdeptanych butach"
Ale smutny obrazek, żal mi tej metafory w zdeptanych
butach i nie tylko. Miłego wieczoru.
Lękliwy stokroć umiera przed śmiercią;
mężny kosztuje jej tylko raz jeden.
Nuda veritas: pulvis es in pulverem reverteris
L.B.S
Bardzo Wam dziekuje za czytania :)
Super :)
Pozdrawiam gruszElka:)
I brawa jak jesienne liście
I oklaski daję rzęsiście
Aleś pięknie zamotała Elu.Pozdrawiam.
A to sobie peel naprodukował, chyba z garbem
wyjdzie.... no nie udźwignie:)
Pozdrawiam Zefirze. :)
Sklania do refleksji pozdrawiam
:) Pozdrawiam Ilono :)