odręczny szkic z kością w tle
metafora w zdeptanych butach
naręcze przymiotników przygięło do ziemi
nawet wiatr nie zagwizdał
pies podkulił ogon
polizał nagą kość -
wyjętą z prozy
zaślinił się do szpiku
autor
grusz-ela
Dodano: 2014-10-29 10:01:19
Ten wiersz przeczytano 1392 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (56)
bo mini - zaklamanie nie jest w tym przypadku
zamierzone - krzywe lustro jest konsekwencja
ustawicznego wpatrywania sie w nie, przeczulenia na
punkcie wlasnej osoby.
wiesz Elu, tak mi się zdaje, że ci, którzy krzyczą -
jestem szczery! - są najbardziej zakłamani, i w duchu
bardzo przeżywają każdą krytykę, odreagowując
natychmiast na innych;) bo kto krzyczy - jestem dobry!
jest się albo nie... :)
Dziękuję za wizytę przy dzisiejszym moim utworze i
szczery komentarz. Odnośnie twojego wiersza, to jest
ładny i posiada to co lubię. Poezję. Bardzo też
proszę, abyś nie traktowała tego komentarza jako żart.
Piszę całkiem serio i nie jestem mściwy. Każdy ma
prawo skrytykować mój utwór, ale nie mnie. Pozdrawiam
serdecznie i pokojowo.
:) Pozdrawiam Madis. Buzka! :)
Fajny tytuł. Początek skojarzył mi się z liczeniem
procentów w poezji.
Pozdrawiam, Elu:)
bo mini,nie chwal dnia przed zachodem slonca :)))
andrew, przypomniales mi stary tekst pt.:
wiersze lubia zapach schabowego.
Smacznego. Pozdrawiam :)
haha, dobre! to pierwsza reakcja, nie wiem, jak
odbiorę wieczorem... miłego:)
lubię zwierzęta Elu...mam teraz do myślenia, tylko
kupię kości schabowe na zupę, ale się mi bardzo
podoba:) miłego dnia
Milego Zosiak. Dzieki :)
Dobre... bardzo :)))
Oj, potrafisz...
Miłego dnia, Elu :)