odręczny szkic z kością w tle
metafora w zdeptanych butach
naręcze przymiotników przygięło do ziemi
nawet wiatr nie zagwizdał
pies podkulił ogon
polizał nagą kość -
wyjętą z prozy
zaślinił się do szpiku
autor
grusz-ela
Dodano: 2014-10-29 10:01:19
Ten wiersz przeczytano 1390 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (56)
Dobry tekst, daje do myślenia i przeanalizowaniu tej
kości:)
yasmiro, usmiech :)))
No i Ela kolejny raz dałaś do myślenia..Tym razem nad
kością,a w jakim kontekście to już każdy musi sam
myśleć...Mnie się bardzo podoba i chyba przejdę na
wegetarianizm ha ha ha Pozdrawiam serdecznie
Anno :))
:):)
Basiu, mam tez nadzieje, ze to kosc szpikowa, a nie
wyssany gnat. :)
Elu Ty potrafisz zaintrygować mam nadzieję ,że kość
została rzucona na pożarcie:)))Pozdrawiam
serdecznie:)dziękuję za wizytę u mnie
Chcesz, czy nie, postawy beda oceniane, bo w sieci sa
prezentowane. Schemat - akcja-> reakcja.
I chyba nalezy juz zamknac off topowy watek.
przepraszam za manię, bo znów weźmiesz do siebie...
strach coś napisać
Krzysztofie, czyz nie oceniasz postaw w wirtualnym
swiecie, piszac pod moim wierszem o lizusowstwie
innych pod nim komentujacych?
Gdy Kali ukrasc krowe to dobrze? Gdy Kalemu to zle?
Krzysztofie - nie łącz wszystkiego ze sobą, bo to
zakrawa na manię... pod wierszem dyskutuje się o
treści, nie o Twojej osobie; pozdrawiam:)
Tylko czy nie uważasz, że ocenianie jakieś postawy
osoby z wirtualnego świata, może być nie fair.
Osobiście mnie to boli, bo nie znając mnie na prawdę,
już wystawiacie mi opinie i przypisujecie jakieś
psychologiczne łatki. Jak już wspomniałem. Oceniajcie
to co stworzyłem (nie liczę na pochwały), ale nie
oceniajcie mnie kiedy mnie nie znacie. Znacie mnie
jedynie na podstawie tylko jakiś tam moich komentarzy,
ale nie wiecie jaki jestem w realnym świecie. Nie mogę
zgodzić się z też z krzywdzącą opinią Bo Mini, że
jestem zakłamany.
poetyczny...... :)
chyba tak, egotyzm... romantyczny:)
Krzysztofie, wiersze czasem komentuje. Osob nie
ceniam, ale postawy czasem tak.