(Od)rodzenie
kiedy po kolejnym upadku
na krzyżowej drodze życia
podźwignę się
wznosząc ręce z zawołaniem
„czemuś mnie opuścił”
podtrzymaj mnie Panie
aż odsunę śmierć
i nastanie czas nowego życia
moje z mar tych wstanie
autor
Janina Kraj Raczyńska
Dodano: 2017-04-13 22:15:35
Ten wiersz przeczytano 1418 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (73)
Stella-Jagoda, Mirek, Kazap, Waldi dziękuję za miłe
komentarze :)
Pozdrawiam świątecznie.
piękne takie odrodzenie ..Alleluja ..
Odradzanie będzie doskonale uzupełnieniem całości i
refleksji
Wesołych radosnych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych -
w zdrowiu spokoju i miłości - pozdrawiam
Wymowna, przejmująca prawdą treść.
Dobrych Świąt!
Ladnie.
Zdrowych i radosnych Swiat :)
Jacek dziękuję i życzę niegasnącej Nadziei Wielkiej
Nocy :)
Wesołego Alleluja Życzę:)))
Stumpy dziękuję :) życzę błogosławionego czasu pełnego
nadziei.
Jak dla mnie to nic bym nie zmieniał. Ciekawy wiersz.
Zdrowych i Wesołych Świąt.
Wena dziękuję i życzę radosnej Nadziei Wielkiej Nocy.
Krzemanka ... nie pomyślałam ... a to chyba najbliższe
myśli zawartej w wierszu, dzięki za podpowiedź :)
zmartwychwstał
Wesołego Alleluja, Janino :)
:) Ja sugerowałam "z mar tych wstaję", a nie "z mar
twych wstaję", ale jak widzę większości podoba się
pierwotna wersja. Pozdrawiam:)
Dziękuję kolejnym Gościom za sugestie, które
rozwiewają moje wątpliwości, a co z ostatnim wersem ?
"z mar twych", czy "z mar swych" - osobiście jestem za
drugą opcją.
Pozdrawiam :)