Odszedł
Dla najlepszego dziadka, harcerza i nauczyciela [*]
(telefon dzwoni)
Kogo znowu do cholery...
(podnosi słuchawkę)
słucham?
że co?!
aaa-le ja-jak t-t-o
przecież w niedzielę...
przepraszam- nie mogę rozmawiać
(do siebie)
Dziadku, dlaczego teraz
przecież miałeś
ze mną zagrać
obiecałeś że będziesz na weselu...
miało być jeszcze
dużo śmiechu
mieliśmy...
mieliśmy...
a teraz
nie ma Cię obok,
ale wiem, że tam jesteś
Pozdrów Babcię
do zobaczenia w Raju...
Komentarze (1)
Smutny bardzo :( trzymaj się...na pewno spotkacie sie
w Raju