Odwet
Nie poddajemy się!
Upadek, jeden za drugim.
Cierpię, ale mówić nie mogę, jestem
bezbronna!.
Tak bardzo to boli!
Dlaczego to robisz?
Upadek za upadkiem, niszczy mnie!
Jak marionetka do kolejnej sceny.
Przygotowania, światła.
Teraz moja kolej.
Odwracam bieg zdarzeń.
Do momentu, kiedy zadałeś cios!
Teraz Ty jesteś marionetką.
Nie ma Nas!
Kolejna gra toczy się, metą jest
szczęście.
Światła, kolejna scena.
Razem uczucie, które nigdy nie gaśnie!
Miłość!
Ci, którzy wierzą w prawdziwą miłość!
Komentarze (2)
Życie czasami rzuca nas na kolana, lecz trzeba się
nauczyć z nich wstać... bardzo ładny wiersz......
oj... odwety - w miłości - komu wychodzą na zdrowie?
ale życie życiem, czasem tak właśnie bywa.