odwroty
zachwycona urzeczona opętana
biegła za nim nie zważając na chłód w
oczach
melancholie spisywane na serwetkach
układała w starym pudle
chaos w głowie
doprowadzał do szaleństwa
w bezśnie łkając
próbowała wskrzesić wiarę
podnieść z ziemi
nadszarpnięte zmięte ego
podeptane
rzeczy święte
w stos zebrała
wstając z klęczek
po raz enty
pomyślała
nigdy więcej
https://www.youtube.com/watch?v=dGMhwsR3p-E
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2020-02-12 12:06:23
Ten wiersz przeczytano 1468 razy
Oddanych głosów: 53
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (49)
Skojarzyło mi się od razu z toksyczną miłością, z
której czasem tak ciężko się wyrwać.
Złożony temat w ciekawej kompozycji.
Pozdrawiam :)
Czytelnie o źle ulokowanym uczuciu.
Co myślisz Anno o przesunięciu piątego wersu na
początek drugiej strofy?
Miłego dnia:)
Chwyta za serce ta melancholia... przytulam Aniu
mocno...
po raz enty- więc nie jest nowicjuszką i doświadczenia
niczego jej nie nauczyły... (to jest tak, jak serce
wygrywa z rozsądkiem)